Wiadomości

Mieszkaniec powiatu kartuskiego padł ofiarą oszusta internetowego i stracił ponad 70000 złotych

Data publikacji 20.06.2024

Mieszkaniec powiatu kartuskiego padł ofiarą oszusta internetowego i stracił ponad 70000 złotych. Pokrzywdzony stracił czujność i przelał pieniądze na konto oszusta, pod pretekstem uzyskania dofinansowania do rachunków za gaz oraz w celu inwestycji giełdowych. Niemal każdego tygodnia policjanci odnotowują przypadki o internetowych oszustwach. Jedną na najpopularniejszych metod, które stosują przestępcy, jest skuszenie ofiary, szybkim zarobieniem pieniędzy.

Pomimo często przekazywanych przez funkcjonariuszy Policji informacji o zagrożeniach w sieci, wciąż zdarzają się przypadki oszustw. Wczoraj do mieszkańca powiatu kartuskiego odezwał się oszust, który poinformował o możliwości zainwestowania pieniędzy. Mężczyzna skuszony szybkim zyskiem wykonywał czynności zlecone przez oszusta. Dokonał przelewy na wskazane konto bankowe po czym kontakt z doradcą finansowym się urwał. W ten sposób mężczyzna stracił ponad 70000 zł.
 
Apelujemy, aby podczas transakcji pieniężnych lub kontaktów telefonicznych dotyczących wpłat, zachować szczególną ostrożność. Przestępcy tworzą strony internetowe do złudzenia podobne do dobrze nam znanych witryn banków lub sklepów. Korzystając z płatności internetowych, należy zwracać uwagę na każdy najdrobniejszy szczegół. Czasami jest to pojedyncza litera w adresach lub nazwach portali. Podobnie, jeśli nieznajoma osoba podsyła nam link, który przekierowuje nas na stronę gdzie mamy podać swoje dane, nie róbmy tego! Zachowujmy rozsądek i pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.


Jak najczęściej przebiega atak?


1. Sprzedający wystawia produkt lub usługę na portalach sprzedażowych.
2. Do sprzedającego odzywa się osoba rzekomo zainteresowana zakupem i wypytuje o szczegóły. Kontakt najczęściej następuje przez popularne komunikatory.
3. Sprzedający otrzymuje link do strony, na której ma podać dane swojej karty lub dane do logowania do usług bankowości elektronicznej. Link może być przesłany bezpośrednio w rozmowie przez komunikator lub w wiadomości e-mail, SMS podszywającej się np. pod portal ogłoszeniowy, lub usługę kurierską.
5. Klikając w przesłany link, otwiera się specjalnie przygotowana strona, wyglądająca dla sprzedającego wiarygodnie, gdyż może tam zobaczyć np. zdjęcie i cenę swojego produktu. Strona może też łudząco przypominać stronę banku. Na tej stronie znajduje się ponadto miejsce do wpisania:
a. karty płatniczej (dane posiadacza karty, pełen numer karty, CVV, data ważności, kod 3DS)
b. lub danych dostępowych do bankowości elektronicznej (login, hasło, SMS kody).
6. Po podaniu powyższych danych nie dochodzi do sprzedaży i dodatkowo sprzedający traci swoje środki, stając się pokrzywdzonym.


Co zatem robić, by chronić swoją tożsamość i pieniądze?


Prosimy, aby zawsze pamiętać, że:


• dane dostępowe do konta, dane karty płatniczej oraz dane osobowe to informacje, które powinny być zawsze chronione — nie należy ich udostępniać osobom nieuprawnionym! Ujawniając je, narażamy się na utratę swoich pieniędzy, a nawet zaciągnięcie kredytu lub pożyczki;
• jeśli ktoś wywiera na Państwa presję i wymusza podjęcie natychmiastowej decyzji lub działań – proszę zastanowić się dwa razy, to może być próba ataku;
• warto upewnić się w innym kanale komunikacji (np. oficjalny numer telefonu podany w Internecie), że nadawca rzeczywiście wysłał do Państwa wiadomość – zarówno w przypadku wiadomości e-mail, jak i wiadomości SMS lub wysyłanych w komunikatorach, nazwę nadawcy można dowolnie zmodyfikować i w ten sposób podszyć się pod prawdziwą firmę;
• warto zweryfikować wiadomość pod kątem poprawności językowej (np. czy jest napisana poprawną polszczyzną, nie zawiera literówek lub innych błędów).
eśli zostałeś pokrzywdzony w wyniku przeprowadzenia takiego ataku, niezwłocznie zawiadom policjantów oraz skontaktuj się ze swoim bankiem.
 

Jeśli zostałeś pokrzywdzony w wyniku przeprowadzenia takiego ataku, niezwłocznie zawiadom policjantów oraz skontaktuj się ze swoim bankiem.
 


 

Powrót na górę strony