ZGŁOSIŁ KRADZIEŻ, KTÓREJ NIE BYŁO
Kryminalni z Kartuz wykryli sprawę zawiadomienia policji o niezaistniałym przestępstwie i składaniu fałszywych zeznań dotyczących kradzieży motocykla. Zatrzymany mężczyzna został przesłuchany i wkrótce usłyszy prokuratorskie zarzuty za co grozić mu może do 3 lat pozbawiania wolności.
Kryminalni z Kartuz wykryli sprawę zawiadomienia policji o niezaistniałym przestępstwie i składaniu fałszywych zeznań dotyczących kradzieży motocykla. Zatrzymany mężczyzna został przesłuchany i wkrótce usłyszy prokuratorskie zarzuty za co grozić mu może do 3 lat pozbawiania wolności.
Policjanci z wydziału kryminalnego kartuskiej komendy wykryli sprawę mężczyzny, który pod koniec sierpnia zawiadomił policję o kradzieży motocykla, a w rzeczywistości przestępstwo nie zaistniało. Jak ustalili kryminalni, mężczyzna złożył zawiadomienie ponieważ tego samego dnia znajomy, któremu pożyczył motocykl nie posiadał uprawnień aby nim kierować, spowodował kolizję po czym uciekł z miejsca zdarzenia, Dodatkowo okazało się, ze motocykl nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia więc sprawca kolizji straty musiał by pokryć z własnej kieszeni.
Policjanci ustalili, że właściciel wspólnie z kolegą, który był sprawca kolizji chwile po zdarzeniu, utopili motocykl w bagnie pobliskiego lasu aby uwiarygodnić zgłoszenie kradzieży.
21-letni sprawca zawiadomienia o fałszywej kradzieży został już przesłuchany i wkrótce usłyszy prokuratorskie zarzuty składania fałszywych zeznań oraz zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie za co grozić może do 3 lat pozbawiania wolności.
Odpowiedzialności nie uniknie tez jego 21-letni znajomy, który odpowie za popełnione wykroczenia.